"BRUDNY" MANICURE Z SEMILAC ORAZ KILKA SŁÓW O TOPIE NO WIPE


Mam dzisiaj do pokazania moje nowe mani. Ostatnio na moich paznokciach gościły wyraziste, rzucające się w oczy kolory, więc tym razem wybrałam odcienie nieco bardziej stonowane, chociaż nadal dające się zauważyć. Co myślicie?



Pink Rose (064), którego użyłam do tej stylizacji to lakier, który zagościł w moich zbiorach jako pierwszy i nadal go uwielbiam. Róż na paznokciach uwielbiam i wcale się z tym nie kryję. Ten jest zupełnie wyjątkowy. Piękny, elegancki, lekko przydymiony. No cudo! Zestawiłam go z odrobinę ciemniejszym Berry Nude (005) i wydaje mi się, że razem tworzą naprawdę zgraną parę. Nie miałam też pomysłu na jakieś ciekawe zdobienie, więc wykorzystałam mój ulubiony lakier o nazwie Pink Gold (094) i pomalowałam nim końcówki paznokci. Efekt możecie zobaczyć na zdjęciach.


Jakiś czas temu skusiłam się na zakup nowości w ofercie marki Semilac, czyli top no wipe. Jest to top, który nie wymaga późniejszego przemywania cleanerem po utwardzeniu. Ten gagatek ma taką samą pojemność jak klasyczny top, jest jednak o 8 zł od niego droższy. Biorąc pod uwagę konsystencję, można zauważyć, że top no wipe jest odrobinkę rzadszy, ale nadal gęsty. Łatwo się go nakłada, nie spływa z płytki paznokcia na skórki. A jak jest z trwałością? Nie mogę mu nic zarzucić. Top no wipe trzyma się na paznokciach tak samo dobrze jak jego "zwykły" brat, a paznokcie pięknie się błyszczą przez cały czas, aż do momentu ściągnięcia hybrydy. Na stronie Semilac jest informacja, że należy go utwardzać w lampie UV 36W przez 3 minuty, a nie standardowo dwie. Prawdę mówiąc kompletnie zapomniałam o tym wykonując swój poprzedni manicure i był w lampie tylko dwie minuty, ale to wystarczyło, by ładnie się utwardził i nie wpłynęło na jego trwałość. 

Podsumowując, właściwości obu topów są takie same. W przypadku topu no wipe dopłacamy za wygodę i oszczędność czasu, gdyż możemy pominąć ostatni krok, czyli przemywanie całości cleanerem. Sami oceńcie czy warto ;-)

You Might Also Like

0 komentarzy

Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)