Giorgio Armani Si | Mój numer 1 wśród perfum

Giorgio Armani Si perfumy. Idealne perfumy na jesień i zimę


Opisywanie zapachów nie jest najłatwiejszą rzeczą i nie ukrywam, że ja również mam z tym problem. Dzisiaj jednak podjęłam się wyzwania i przygotowałam dla Was recenzję jednych z najpiękniejszych perfum jakie znam, w których jestem zakochana bez pamięci. Mowa o wodzie perfumowanej Giorgio Armani Si - bestsellerze sprzedażowym na całym świecie. Jestem szczęśliwą posiadaczką tego flakonu od kilku miesięcy i praktycznie się z nim nie rozstaję. Kocham go!

Giorgio Armani Si | Recenzja


  • Nuty głowy: liście czarnej porzeczki
  • Nuty serca: frezja, róża majowa
  • Podstawa: wanilia, paczula, ambroksan, nuty drzewne


Perfumy Giorgio Armani Si chodziły mi po głowie właściwie od samego początku, jak tylko pojawiły się na rynku. Szybko znalazły ogromną rzeszę fanek i wcale się nie dziwię. Sama zakochałam się w nich od pierwszego "niuchnięcia" w perfumerii, jednak do zakupu skutecznie zniechęcała mnie cena. I tak sobie do nich wzdychałam przez kilka lat, z zazdrością patrząc na kobiety na ulicy, od których mogłam wyczuć, że mają na sobie właśnie Si. Nadszedł jednak i mój czas i w końcu zdecydowałam się uszczuplić stan mojego konta bankowego o kilka stówek i tak oto na mojej zapachowej półce pojawiła się prawdziwa gwiazda, od której nie potrafię się oderwać.


Giorgio Armani Si perfumy. Idealne perfumy na jesień i zimę

Zatrzymajmy się chwilę przy samym opakowaniu perfum. Zapach Si został umieszczony w prostym, minimalistycznym flakonie z grubego szkła, którego estetyka ogromnie do mnie przemawia. Podoba mi się, że nie ma tutaj zbędnych udziwnień, a całość wygląda według mnie bardzo elegancko. Myślę, że producent doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że zapach przyciągnie klientki sam z siebie i nie trzeba nadawać mu otoczki w postaci wydziwiastych flakonów, które możemy spotkać na perfumeryjnych półkach. W tej kwestii moim zdaniem "mniej znaczy więcej" i ta prostota buteleczki trafia do mnie w 100%. Sami przyznajcie, czy potrzeba tutaj czegoś więcej? Ja uważam, że nie!

Perfumy Armani Si ukazały się na rynku w 2013 roku. Kompozycja powstała z myślą o kobiecie nowoczesnej, by podkreślić jej piękno i elegancję. Jest to zapach delikatnie słodki, a jednocześnie elegancki i zmysłowy. Wyczuwam w nim przede wszystkim czarną porzeczkę, otulającą wanilię i dużą dawkę paczuli - swoją drogą są to moje ulubione nuty zapachowe, więc nic dziwnego, że tak pokochałam Si. Jest to zapach ciepły, otulający, tym samym idealny na okres jesienno - zimowy, chociaż osobiście mogę nim pachnieć przez 365 dni w roku. Jest intensywny, ale nie nachalny  i nie przytłaczający. Niewątpliwie zwraca uwagę otoczenia, podoba się zarówno kobietom, jak i mężczyznom. Jest elegancki, szykowny i jednocześnie seksowny. Myślę, że spodoba się również kobietom, które nie przepadają za typowo słodkimi perfumami. W Si ta słodycz jest, ale nie jest mdląca i przesadzona, jest przełamana delikatnie kwaśną i cierpką nutą. Są to najtrwalsze perfumy jakie mam w swojej kolekcji i na mojej skórze utrzymują się cały dzień. Dla mnie jest to zapach wyjątkowy i najukochańszy! Mój numer 1 i zapewne na długo pozostanie zwycięzcą w moim prywatnym rankingu.

Perfumy dostępne są m.in. w perfumeriach Sephora i Douglas.

Znacie Si? Jakie są Wasze ulubione perfumy na jesień / zimę?

You Might Also Like

0 komentarzy

Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)