ZIAJA, NATURALNY OLIWKOWY PŁYN MICELARNY - OCZYSZCZANIE TWARZY I DEMAKIJAŻ OCZU

Czy Wam również przez te upały nic się nie chce? Ja mam takiego lenia, że szok. Mimo wszystko jakoś wykrzesałam z siebie trochę sił i energii, aby napisać post. I tak oto mam dla Was dzisiaj recenzję oliwkowego płynu micelarnego z Ziai. Uwielbiam tę firmę, ponieważ ich produkty są dobre, a jednocześnie bardzo tanie. Jak sprawdził się u mnie dzisiejszy bohater? Dowiecie się za chwilę ;)


Od producenta:

Delikatny płyn micelarny z naturalnym olejem oliwkowym przeznaczony do codziennej pielęgnacji twarzy i delikatnej skóry wokół oczu.

• Hipoalergiczny
• Nie zawiera parabenów i barwników
• Bezzapachowy

DZIAŁANIE:

• Zapewnia łagodny demakijaż.
• Skutecznie zapobiega wysuszaniu.
• Zmiękcza skórę oraz tonizuje naskórek.
• Wpływa kojąco na podrażnienia.

Sposób użycia:

Zwilżyć wacik płynem, oczyścić twarz i szyję. Stosować rano i wieczorem. Nie wymaga spłukiwania.

Skład:


Cena:

ok. 9 zł / 200 ml

Moja opinia:

Płyn micelarny Ziaja umieszczony jest w małej, zgrabnej i poręcznej buteleczce o pojemności 200 ml. Jest wykonana z przeźroczystego, zielonego plastiku, zamykana na "klik". Szata graficzna tak jak w innych produktach tej marki jest prosta i oszczędna, czyli dokładnie taka jak lubię ;) Sam płyn ma konsystencję wody, jest bezbarwny i bezzapachowy.



Z jego działania jestem zadowolona. Wykonanie demakijażu za pomocą tego produktu jest szybkie i bezproblemowe. Nie wiem jak poradziłby sobie z wodoodpornym makijażem oczu, bo tego typu produktów nie stosuję, ale ze zwykłym tuszem, eyelinerem i cieniami radzi sobie znakomicie. Nie wysusza skóry, za to dobrze oczyszcza. Pozostawia ją gładką i przyjemną w dotyku. Dobrze tonizuje skórę. Mam do niego tylko jedno małe zażalenie - jeśli dostanie się do oka to sprawia, że trochę piecze. Nie jest to tak mocne pieczenie jakie występuje u mnie np. przy użyciu micela z Biedronki, ale jednak coś tam lubi zapiec (da się jednak wytrzymać). Ogólnie polubiłam ten produkt i na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę. Dodatkową zaletą oliwkowego płynu micelarnego jest jego wydajność. Niewielka ilość wystarcza, aby usunąć makijaż i oczyścić dobrze twarz. I ta cena... Jestem na TAK!


Plusy:

- bezzapachowy
- wydajny
- dobrze zmywa makijaż i oczyszcza skórę
- skóra jest wygładzona
- tonizuje skórę

Minusy:

- trochę podrażnia oczy

Znacie ten płyn? Jak się u Was sprawdza? Jakie są Wasze ulubione micele?

You Might Also Like

19 komentarzy

  1. Ne miałam go, moim numerem 1 jeśli chodzi o micele jest płyn lipowy z Sylveco - polecam spróbować, nie ma sobie równych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach spróbować dwufazówkę z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż sama się sobie dziwię, że jeszcze tego płynu nie miałam :) Ostatnio moim ulubieńcem w kwesti zmywania makijażu jest płyn micelarny z Garnier z różową zakrętką, lubię też micel marki Sylveco, no i z Biodermy jest dobry ale drogi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam i byłam zadowolona z działania, ale faktycznie trochę podrażniał oczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go kiedyś i mi właśnie mocno podrażnił oczy dlatego nie przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam go :) Ostatnio jestem wierna temu z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego płynu nie znam, ale jeśli podrażnia oczy, to ja podziękuję

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również go nie miałam, moim ulubieńcem ostatnich czasów jest rękawica Glov, zmywa makijaż tylko za pomocą wody, odkryłam go dzięki mojej koleżance i jestem zachwycona! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak podrażnia oczy to już nie dla mnie, bo na ogól robię sobie mocny makijaż oka i na demakijażu tego miejsca skupiam się najbardziej, zawsze szukam kosmetyków w pełni 'bezbolesnych' dla oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Ziaji znam jedynie płyn do demakijażu w takiej niebieskiej butelce :)) Tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo łatwej dostępności nie miałam tego produktu, mam krem z tej serii do twarzy, jednak jest średni. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tanioszka :) Skuszę się jak tylko będę miała taką okazję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię produkty polskiej Ziajki, obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Skoro podrażnia oczy to niestety nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam go, ale co do płynu micelarnego z Biedronki to się zgadzam, niewielka ilość strasznie piecze oczy :/
    Ja mam swój ukochany "miclear" z Ziaji dla skóry wrażliwej z serii ULGA - nic się mi nie dzieje po tym produkcie, zero wyprysków czy zbędnych nieprzyjacieli :]

    http://bywikkis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)