DZIKA SŁODYCZ, CZYLI PERFUMY PLAYBOY PLAY IT WILD


Jak każda kobieta, lubię otaczać się pięknem. Lubię piękne pomieszczenia, piękne ubrania i piękne zapachy. Dzisiaj będzie o tych ostatnich. Chcę Wam przedstawić najnowszy zapach marki Playboy, czyli perfumy Play It Wild. Jak pachną i czy zapach mnie urzekł? Czy zaliczyłabym go do tych "pięknych"? Odpowiedź na te pytania znajduje się poniżej.

OD PRODUCENTA:

Zapach orientalnie pikantny i prowokująco słodki, z dzikimi akordami pomarańczy i coli, które idealnie podkreślą niepokorne oblicze. Ten dziki zapach otwiera delikatnie kuszący aromat słodkiej gruszki połączony z bergamotką i kwiatem neroli, które nadają mu wyjątkowej zmysłowości. Po chwili przechodzi w orientalnie dzikie i uwodzicielskie nuty pomarańczy i coli połączone z orzeźwiającym rabarbarem. Odurzająco zmysłową bazę tworzą ambra, aromatyczna wanilia oraz delikatny fiołek.


CENA / DOSTĘPNOŚĆ:

Mój egzemplarz pochodzi ze strony perfumy-perfumeria.pl, gdzie za 33,34 zł otrzymujemy aż 75 ml.
Dla porównania w Rossmannie za 30 ml trzeba zapłacić 39,99 zł.

MOJA OPINIA:

Play It Wild zamknięty jest w uroczej buteleczce ozdobionej cętkami, z charakterystyczną dla Playboya nakrętką w kształcie króliczych uszu z różową muszką. Design butelki szalenie mi się podoba, z pewnością przykuwa wzrok i zwraca uwagę. Z pewnością jednak znajdą się osoby, które stwierdzą, że wygląda kiczowato i tandetnie. Cóż, kwestia gustu.


Zapach kwalifikuje się do grupy słodkich, a ja takie właśnie lubię najbardziej, więc nie mógłby mi się nie spodobać. Po spryskaniu wydaje się być intensywny i bardzo mocny, ale po chwili ukazuje całe swoje piękno. Zapach rozwija się na skórze. W pierwszym momencie najbardziej wyczuwalna jest woń coli i mandarynki i gdzieś dalej w tle można wyczuć delikatny aromat gruszki. Dopiero po jakimś czasie można doszukać się w nim pomarańczy czy wanilii. Jak już wspomniałam, zapach jest słodki, ale nie jest mdły. Ma w sobie jakąś dziwną nutę, której nie potrafię określić, ale nadaje mu ona niezwykłego charakteru i lekkiej pikanterii. Perfumy dość długo utrzymują się na skórze, bo nawet do 6 godzin. Na ubraniach czuć go znacznie dłużej. Polubiłam go i często mi towarzyszy w ostatnim czasie. Jeżeli jeszcze go nie znacie, a lubicie słodkie zapachy to koniecznie sprawdźcie go podczas wizyty w drogerii.


Perfumy testowałam dzięki współpracy ze sklepem perfumy-perfumeria.pl. Fakt ten nie wpłynął na moją opinię.
klik
SKLEP | FANPAGE

You Might Also Like

0 komentarzy

Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)