IDEALNA PALETA DO DZIENNEGO MAKIJAŻU OCZU? SLEEK A NEW DAY


Mój codzienny makijaż oczu ogranicza się zazwyczaj tylko do tuszu do rzęs. Rankiem nie zawsze mam czas bawić się z cieniami czy eyelinerem, a każda dodatkowa minuta pod ciepłą kołdrą jest jak zbawienie ;-) Kiedy jednak jakimś cudem udaje mi się w miarę wcześnie zwlec z łóżka, wtedy chętnie biorę w rękę pędzle i próbuję bawić się z cieniami. Nie eksperymentuję i nie szaleję w swoim makijażu za bardzo, jestem w tej kwestii bardzo nudna i najczęściej sięgam po neutralne kolory, czyli beże i brązy. Jakiś czas temu trafiła do mnie paleta Sleek A New Day, którą teraz najczęściej wykorzystuję i dzisiaj chcę Wam zdradzić czy między nami zaiskrzyło czy spotkało mnie rozczarowanie. Zainteresowanych więc zapraszam dalej ;-)



Paleta A New Day zamknięta jest w czarnej, matowej kasetce. Kasetka wyposażona jest w lusterko dobrej jakości i pędzelek - pacynkę. W środku znajdziemy 12 cieni o pięknych nazwach - pięć matów i siedem mniej lub bardziej połyskujących odcieni.


SUN IS SHINING - waniliowo - cytrynowy odcień, bardzo dobra pigmentacja
BRIGHTSIDE - odcień różowego złota, bardzo dobra pigmentacja
DAYDREAMER - matowy, neutralny jasny brąz, bardzo dobra pigmentacja
LET IT GO - ceglasty mat, bardzo dobra pigmentacja
DON'T WORRY - miedziany odcień, bardzo dobra pigmentacja
BE HAPPY - jasny, beżowo - brzoskwiniowy mat, idealny jako cień bazowy, dobra pigmentacja
FEELIN' GOOD - perłowy odcień, bardzo dobra pigmentacja
SILVER LINING - szaro-brązowy odcień ze srebrnymi drobinkami, dobra pigmentacja
SHINE ON - złoto, średnia pigmentacja
CARPE DIEM - odcień mauve, szaro-fioletowy mat, bardzo dobra pigmentacja
BELIEVER - perłowo-brzoskwiniowy odcień, średnia pigmentacja
H.A.P.P.Y - ciemny brąz, bardzo dobra pigmentacja

Kolorystyka tej paletki jest jak najbardziej w moim stylu. Odcienie są świetne skomponowane, uniwersalne i myślę, że sprawdzą się przy każdym typie urody. Pigmentacja jest na wysokim poziomie, jedynie Shine On i Believer wypadają nieco gorzej, ale dobra baza załatwia sprawę. Cienie bardzo dobrze się blendują. Na trwałość również nie mogę narzekać, bo na moich (co prawda bezproblemowych) powiekach wytrzymują spokojnie cały dzień, nie bledną i nie wchodzą w załamania. Jedyne, do czego się mogę przyczepić to fakt, że podczas aplikacji delikatnie się sypią.



Paleta Sleek A New Day bardzo przypadła mi do gustu. Za jej pomocą mogę wyczarować delikatny, dzienny makijaż, ale sprawdzi się także przy wykonywaniu nieco mocniejszego oka. Ja jestem na TAK!

Paletka kosztuje 39,90 zł i można ją kupić m.in. TUTAJ klik.

Znacie palety marki Sleek? Która szczególnie przypadła Wam do gustu? ;-)

You Might Also Like

0 komentarzy

Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)